Reklama

Lisa Damour to psycholożka kliniczna, autorka bestsellerów „The New York Times”, specjalizująca się w tematyce wychowania dzieci i nastolatków. Jej metoda pracy z rodzicami i dziećmi łączy empatię z naukowym podejściem do psychologii rozwoju dziecka. Jej głos jest ważny w dyskusji o współczesnym rodzicielstwie, ponieważ opiera się na faktach i badaniach, a nie na domysłach czy modnych teoriach.

Jak jedno pytanie może zmienić wszystko w relacji rodzic-dziecko

Według Damour najcenniejsze pytanie, jakie rodzic może zadać dziecku, brzmi: „Czy chcesz mojej pomocy, czy po prostu potrzebujesz się wygadać?”. To pozornie proste zdanie może całkowicie zmienić sposób, w jaki dzieci postrzegają swoich opiekunów.

Psycholożka wyjaśnia, że to pytanie daje dziecku poczucie, że rodzic jest gotowy słuchać, ale nie narzuca się ze swoimi rozwiązaniami. Tym samym budowane jest zaufanie, a więź staje się silniejsza. Damour podkreśla, że bez tej formy komunikacji trudno mówić o skutecznym rodzicielstwie.

Zamiast automatycznie proponować rozwiązania problemów, rodzice powinni wykazać gotowość do słuchania. To sygnał dla dziecka: „Jestem przy tobie, ale wierzę też, że poradzisz sobie samodzielnie”.

Słuchanie, empatia i dystans – kluczowe narzędzia rodzica

Damour zaleca, by w pierwszej kolejności skupić się na słuchaniu i okazywaniu empatii. Zamiast rzucać poradami, warto powiedzieć: „Rozumiem, że jesteś zdenerwowany”, „To brzmi naprawdę trudno”, „Przykro mi, że się tak czujesz”.

Takie reakcje pomagają dziecku poczuć się zauważonym i zrozumianym. Jednocześnie umożliwiają dziecku samodzielne przejście przez trudną sytuację, co buduje jego odporność psychiczną i wiarę we własne możliwości.

Ekspertka zachęca również do spojrzenia na problem z perspektywy czasu. Pomocne może być pytanie: „Jak będziesz się z tym czuć za sześć miesięcy?”. W wielu przypadkach dzieci same dochodzą do wniosku, że aktualny kryzys nie jest tak poważny, jak im się wydawało.

Badanie przeprowadzone w 2024 roku przez Gallup i Walton Family Foundation we współpracy z Damour obala mit, że dzieci oczekują gotowych rozwiązań. Wręcz przeciwnie – one chcą zrozumienia i przestrzeni do wyrażenia emocji. Dla wielu rodziców może to być bolesne zderzenie z rzeczywistością, ale też sygnał do zmiany podejścia.

smutne dziecko leży na podłodze
Tym pytaniem pokażesz, że jesteś i że słuchasz. fot. AdobeStock/Marco

Jak nie zniszczyć zaufania – czego unikać, gdy dziecko się otwiera?

Niewłaściwa reakcja rodzica może zniszczyć zaufanie dziecka. Zbywanie, ocenianie, bagatelizowanie lub natychmiastowe oferowanie rozwiązań odbierają dziecku poczucie bezpieczeństwa. Damour podkreśla, że dzieci potrzebują przestrzeni do wyrażenia emocji, a nie instrukcji.

Rodzice powinni także wiedzieć, kiedy zakończyć rozmowę. Jeśli dziecko krąży wokół tego samego problemu i nie potrafi się oderwać, warto zasugerować przerwę: „Kiedy rozmawiamy o emocjach, powinieneś czuć się lepiej. Mam wrażenie, że kręcimy się w kółko. Może wrócimy do tego jutro?”.

To delikatny sposób, by nie przerwać brutalnie rozmowy, a jednocześnie nie pozwolić dziecku zatracić się w negatywnych emocjach.

Źródło: cnbc.com

Zobacz także: Jeśli chcesz wychować silne psychicznie dziecko, unikaj tych 7 błędów. To powszechne nawyki

Reklama
Reklama
Reklama