Reklama

„On dopiero uczy się dokładnie podcierać”

Do redakcji napisała mama trzylatka, który we wrześniu po raz pierwszy przekroczył próg przedszkola. Jak podkreśla, jej synek świetnie odnajduje się w grupie i nie ma problemu z rozstaniem rano. Największym zaskoczeniem okazały się jednak… zasady korzystania z toalety.

Reklama

„Pani już na pierwszym zebraniu powiedziała, że dzieci mają chodzić do łazienki same. Mają same zdejmować i zakładać ubrania oraz samodzielnie się podcierać. Byłam w szoku” – pisze kobieta.

Mama przyznaje, że syn od jakiegoś czasu korzysta z toalety w domu bez pieluchy, ale wciąż potrzebuje pomocy przy dokładnym podcieraniu.

„On dopiero się tego uczy. W domu zawsze proszę, żeby wołał mnie albo męża. Nie chcę, żeby przez pośpiech albo nieporadność nabawił się podrażnień czy infekcji” – tłumaczy.

„Mam wrażenie, że to kwestia wygody personelu”

Kobieta zwraca uwagę, że zasada samodzielnego korzystania z toalety obowiązuje całą grupę trzylatków. Jej zdaniem nie wszystkie dzieci w tym wieku są gotowe na taki poziom samodzielności.

„Rozumiem, że w przedszkolu uczą samodzielności, ale tu chodzi o higienę intymną. To nie jest tylko kwestia ubrań czy mycia rąk. Dla mnie wygląda to tak, jakby paniom nie chciało się ‘paprać’ i wolą mieć święty spokój” – pisze oburzona.

Mama dodaje, że w rozmowie z innymi rodzicami usłyszała podobne opinie. Niektórzy już zauważyli, że dzieci wracają do domu z brudną bielizną albo zaczerwienieniami skóry.

„Jedna mama powiedziała, że córka wróciła z przedszkola z wyraźnymi śladami na majtkach. Dzieci w tym wieku często się spieszą albo wstydzą poprosić o pomoc. A panie po prostu nie reagują” – relacjonuje.

Eksperci: samodzielność tak, ale z rozsądkiem

Psycholodzy i pedagodzy podkreślają, że trzylatki faktycznie powinny stopniowo uczyć się samodzielności, również w zakresie korzystania z toalety. Ale tempo tego procesu musi być dostosowane do indywidualnych możliwości dziecka. Przedszkole nie powinno wymagać od maluchów pełnej samodzielności z dnia na dzień.

Dzieci w wieku 3 lat często nie potrafią jeszcze dokładnie się podcierać. Brak wsparcia może prowadzić do nawracających infekcji układu moczowego, podrażnień skóry czy stresu emocjonalnego. Specjaliści radzą, by rodzice rozmawiali z kadrą przedszkola i wspólnie ustalali zasady, które będą bezpieczne i realne dla dzieci.

Mama chłopca planuje tak właśnie zrobić. „Nie chcę być tą ‘czepialską mamą’, ale nie zgodzę się na to, żeby mój synek cierpiał przez cudzą wygodę. Współpraca to jedno, a zrzucanie odpowiedzialności na trzylatki – drugie” – kończy swój list.

Reklama

Zobacz także: „Tak się czuję, gdy mnie uciszacie”. To chciałoby powiedzieć dziecko, choć nie potrafi

Reklama
Reklama
Reklama