Będą prawie 3 tygodnie laby w szkole na święta. Rodzice muszą pogłówkować z urlopem
Grudzień 2025 zapowiada się wyjątkowo długo i… skomplikowanie. Z jednej strony uczniowie będą mieli rekordową przerwę zimową, z drugiej − rodzice już teraz łapią się za głowy, próbując zaplanować wolne dni w pracy.

Kiedy MEN ogłosiło terminy zimowej przerwy świątecznej, pierwszą moją reakcją było szczere: „o rany!”. Z kalendarza wynika, że dzieci nie będą chodziły do szkoły od 20 grudnia 2025 r. do 6 stycznia 2026 r. To w praktyce prawie trzy tygodnie wolnego.
Oficjalna przerwa zimowa przypada co prawda na 22–31 grudnia. Ale jeśli doliczymy weekend 20-21 grudnia, Nowy Rok oraz święto Trzech Króli (6 stycznia), a także dni pomiędzy świętami, które najczęściej są wolnymi dniami dyrektorskimi, robi się z tego naprawdę solidny urlop dla uczniów: aż 18 dni, czyli prawie 3 tygodnie.
Długa przerwa świąteczna w szkołach: od 20 grudnia do 6 stycznia
Brzmi wspaniale dla dzieci, ale my − rodzice − dobrze wiemy, że tak długa przerwa to logistyczne wyzwanie. W wielu firmach grudzień to gorący okres kończenia projektów, zamykania budżetów i przygotowań do styczniowego startu. Zgranie tego wszystkiego z urlopem bywa jak układanie kostki Rubika.
Co ciekawe, w tym roku wigilia (24 grudnia) po raz pierwszy będzie ustawowo wolna od pracy, co odciąża nieco planowanie. A 31 grudnia w wielu firmach to skrócony dzień pracy, a czasem nawet dodatkowy dzień wolny. Mimo to, żeby pokryć całą przerwę dzieci, trzeba dobrze przemyśleć strategię.
Urlop w grudniu 2025: ile dni wolnych naprawdę trzeba wziąć?
Kiedy usiadłam z kalendarzem, szybko policzyłam: żeby być z dziećmi przez całe te niemal trzy tygodnie, trzeba będzie zaplanować urlop na 22 i 23 grudnia, potem 29–31 grudnia, a po Nowym Roku jeszcze 2 i 5 stycznia. Łącznie daje to 7 dni urlopu, rozciągniętych na ponad dwa tygodnie.
Dla wielu rodziców to sporo, biorąc pod uwagę, że w grudniu często chcemy zostawić sobie kilka dni wolnych na świąteczne przygotowania, wizyty rodzinne czy po prostu odpoczynek. Nie każdy też ma możliwość tak długiego urlopu w jednym rzucie − szczególnie w zawodach, gdzie końcówka roku to intensywny czas pracy.
Niektóre firmy planują tzw. przymusowe wolne między świętami a Nowym Rokiem, co może ułatwić sytuację. Warto jednak pamiętać, że nie wszędzie tak jest. Dlatego dobrze już teraz sprawdzić wewnętrzny kalendarz urlopowy w pracy i zgłosić odpowiednie dni. Im szybciej to zrobimy, tym większa szansa, że dostaniemy dokładnie te terminy, na których nam zależy.

Pomysły na organizację opieki w grudniu: nie tylko urlop
Z doświadczenia wiem, że nie zawsze da się wziąć tyle wolnego, ile byśmy chcieli. Właśnie dlatego wielu rodziców stosuje sprawdzone „miksowanie” rozwiązań. Oto kilka pomysłów, które sama już wielokrotnie wykorzystywałam:
- Dzielenie urlopu z partnerem – jeśli oboje pracujecie, można podzielić się opieką: jedno bierze wolne przed świętami, drugie po Nowym Roku. W ten sposób każdy z was zużyje mniej dni urlopowych.
- Dziadkowie na ratunek – grudzień to często moment, gdy rodzina chętniej się spotyka. Jeśli macie taką możliwość, poproście babcię lub dziadka, żeby zajęli się wnukami choć przez kilka dni. Dzieci zwykle uwielbiają takie „wakacje u dziadków”.
- Półkolonie zimowe lub warsztaty – w większych miastach już w listopadzie pojawiają się oferty świątecznych zajęć dla dzieci. To świetna opcja, jeśli nie możecie być z nimi przez cały czas, a nie chcecie, żeby spędzały dni przed ekranem.
- Praca zdalna – w wielu firmach grudzień to spokojniejszy okres, więc można spróbować ustalić pracę zdalną na część dni. Dzięki temu będziecie w domu, a jednocześnie zachowacie część urlopu na inne okazje.
- Pomoc znajomych rodziców – jeśli macie zaprzyjaźnione rodziny z dziećmi w podobnym wieku, warto połączyć siły. Kilka dni u was, kilka u nich i problem częściowo rozwiązany.
Tak naprawdę nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania − wszystko zależy od waszej sytuacji zawodowej, wieku dzieci i wsparcia, jakie macie wokół. Ale jedno jest pewne: im wcześniej zaczniecie planować, tym spokojniejszy będzie wasz grudzień.
Warto zaplanować urlop w święta już teraz
Choć może się wydawać, że do zimy jeszcze daleko, terminy urlopowe w wielu firmach rozchodzą się błyskawicznie. Zwłaszcza grudzień, który jest najbardziej pożądanym miesiącem w roku. Sama przekonałam się o tym w zeszłym roku, kiedy zbyt długo zwlekałam i musiałam żonglować dniami urlopu jak akrobatka. W tym sezonie nie zamierzam popełnić tego błędu.
Planując wolne już teraz, macie szansę nie tylko lepiej dopasować urlop do kalendarza szkolnego, ale też uniknąć niepotrzebnego stresu. Długie świąteczne wolne może być świetną okazją do rodzinnych wyjazdów, spokojnego odpoczynku w domu albo odwiedzin u bliskich − pod warunkiem że wszystko będzie dobrze przemyślane.
Zobacz też: Te 3 zdania z ust dziecka to jak wycie alarmu. Brzmią niewinnie, ale to wołanie o pomoc