Reklama

Przyjrzyjmy się czterem stylom wychowania: permisywnemu, tygrysiemu, helikopterowemu i autorytarnemu. Każdy z nich rodzi się z troski. Każdy może być pułapką, „czerwoną flagą” sugerującą zagrożenie.

Reklama

Permisywne rodzicielstwo – miłość bez granic

Jak wygląda? Rodzice permisywni są zwykle ciepli, serdeczni, pełni akceptacji. Unikają konfliktów, nie chcą „ranić” dziecka zakazami ani dyscypliną. W praktyce oznacza to, że maluch bardzo rzadko słyszy „nie”, a reguły – jeśli w ogóle istnieją – łatwo nagiąć.

Dlaczego to szkodzi? Na krótką metę dziecko czuje się kochane i „wolne”. Na dłuższą – brak granic to chaos. Dzieci wychowywane w takim modelu:

  • mają problemy z samokontrolą,
  • szybciej się zniechęcają,
  • trudniej znoszą porażki,
  • w dorosłości mogą mieć trudności z respektowaniem zasad w pracy czy relacjach.

Granice nie są więc ograniczeniem – są ramą, która daje dziecku poczucie bezpieczeństwa.

Tygrysie rodzicielstwo – sukces ponad wszystko

Jak wygląda? „Tygrysia mama” czy „tygrysi tata” chcą wychować dziecko, które zawsze jest najlepsze. W tym stylu ważne są oceny, osiągnięcia, perfekcyjna gra na instrumencie czy sportowe trofea. Nie ma miejsca na lenistwo, spontaniczną zabawę czy błędy – liczy się wynik.

Dlaczego to szkodzi? Rodzic chce dobrze – wierzy, że dzięki temu dziecko odniesie sukces. Ale rzeczywistość bywa inna. Badania pokazują, że dzieci tygrysich rodziców częściej zmagają się z:

  • lękiem i perfekcjonizmem,
  • obniżonym poczuciem własnej wartości („jestem ważny tylko wtedy, gdy wygrywam”),
  • wypaleniem już w wieku szkolnym,
  • brakiem radości z osiągnięć, bo wszystko jest obowiązkiem.

Walka o sukces ponad wszystko odbiera dziecku dzieciństwo.

Rodzicielstwo helikopterowe – nadopiekuńczość w praktyce

Jak wygląda? „Helikopterowi rodzice” krążą nad dzieckiem niczym dron – stale gotowi do interwencji. Sprawdzają, pilnują, wyręczają, rozwiązują konflikty, zanim dziecko spróbuje samo. Nie robią tego ze złej woli – po prostu chcą uchronić dziecko przed bólem i porażką.

Dlaczego to szkodzi? Nadmierna opieka to jeden z najczęstszych błędów współczesnego wychowania. Skutki?

  • brak samodzielności,
  • trudność w podejmowaniu decyzji,
  • niska odporność psychiczna,
  • większe ryzyko lęków i depresji w dorosłości.

Dziecko potrzebuje przestrzeni na własne doświadczenia – także na błędy. To one uczą radzenia sobie w świecie.

Zobacz także: 3 sygnały, że wychowała cię „matka-helikopter”. Ostatni niszczy szansę na karierę

Rodzicielstwo autorytarne – dyscyplina bez zrozumienia

Jak wygląda? W tym modelu rządzi zasada: „bo tak powiedziałem”. Autorytarni rodzice stawiają sztywne reguły, wymagają posłuszeństwa, karzą za przewinienia, ale rzadko tłumaczą powody. Dialog jest minimalny, a dyscyplina – maksymalna.

Dlaczego to szkodzi? Choć taki styl może wydawać się „skuteczny” (dziecko jest grzeczne, wykonuje polecenia), cena bywa wysoka. Dzieci wychowywane w autorytarnym domu częściej:

  • czują lęk przed porażką,
  • mają niższą samoocenę,
  • buntują się skrycie lub w dorosłości,
  • uczą się, że relacje opierają się na władzy, a nie na współpracy.

Surowa dyscyplina uczy strachu, ale nie uczy odpowiedzialności.

Dlaczego warto na to uważać?

Wszystkie te style – permisywny, tygrysi, helikopterowy i autorytarny – rodzą się z dobrych intencji. Chcemy dać dziecku miłość, sukces, bezpieczeństwo, wartości. Problem w tym, że w skrajnej formie każdy z nich staje się pułapką.

Psychologowie podkreślają, że najlepszym podejściem jest styl autorytatywny – łączący ciepło i wsparcie z jasnymi granicami i dialogiem. To on najlepiej przygotowuje dzieci do dorosłości.

Jako rodzice często poruszamy się po omacku, ucząc się na błędach – swoich i cudzych. Ważne, by mieć świadomość, że niektóre nawyki, choć wyglądają niewinnie, mogą być „czerwonymi flagami”. Nie chodzi o to, by mieć wyrzuty sumienia, ale by przyglądać się własnym zachowaniom i – jeśli trzeba – korygować kurs.

Bo prawdziwa siła rodzicielstwa nie leży w doskonałości, lecz w gotowości do refleksji i zmian.

Reklama

źródło: huffpost.com

Reklama
Reklama
Reklama