800+ dla seniorów? Nowe świadczenie, które zaskoczy wielu Polaków
„Wychowałam dwóch synów. Z żonami pojechali do Warszawy. A ja w aptece zastanawiam się, czy wystarczy mi na leki” – mówi pani Maria z Łodzi. Coraz głośniej mówi się o pomyśle „800 plus dla seniora”. Jak podkreślają nasi rozmówcy, to nie byłby prezent od państwa, ale spóźniona rekompensata.

Do Kancelarii Prezydenta w czerwcu 2025 r. trafiła petycja, której autorzy przedstawiają szczegółowy plan comiesięcznych wypłat dla emerytów – podaje Onet. Jak argumentują, państwo z zapałem wspiera młodsze pokolenia, ale zapomina o tych, którzy obecnych podatników wychowali.
Pierwszy raz o tym pomyśle zrobiło się głośno w 2023 roku. Sama inicjatywa szybko zaczęła funkcjonować pod nazwą „800 plus dla seniora”.
A wyliczenia autorów są proste. Za każde wychowane dziecko, które obecnie pracuje w Polsce, emeryt powinien otrzymać 172,8 tys. zł – to dokładnie tyle, ile w ciągu 12 lat zyskują rodziny dzięki programowi 800 plus. W przypadku rodziny z dwójką dzieci kwota przekracza 345 tys. zł – podaje Forsal.
– Kiedy nasze dzieci były małe, nie było żadnych pieniędzy od państwa – wspomina pan Mirek, emerytowany taksówkarz. – Człowiek radził sobie, jak mógł. A teraz państwo rozdaje młodym, ile może, a my każdą podwyżkę emerytur musimy wydzierać z gardeł urzędników.
800 plus dla seniora. Kogo miałby dotyczyć program?
„800 plus dla seniora” obejmowałoby zarówno osoby wychowujące dzieci w czasach PRL-u, jak i współczesnych pięćdziesięciolatków, których dzieci były już dorosłe na początku działania programu 500 plus. To pokolenie – jak podkreślają autorzy petycji – nigdy nie otrzymało od państwa podobnego wsparcia finansowego, a ich sytuację pogarszają niskie emerytury.
Kto mógłby dostać 800 zł, a kto nawet 1600?
Propozycja zakłada, że za każde pracujące dziecko odprowadzające podatki w Polsce, rodzic otrzymywałby 400 zł miesięcznie. Gdy dzieci jest co najmniej dwoje, świadczenie wzrosłoby do 800 zł. Każde z rodziców miałoby dostać osobne wsparcie, więc łącznie wyniosłoby ono 1600 zł miesięcznie.
Autorzy podkreślają, że to nic innego jak zwrot za wychowanie podatnika, który przez lata będzie zasilał budżet państwa.
– Przez całe życie byłam zatrudniona, płaciłam podatki w Warszawie, wychowaliśmy dobre pokolenie. A dziś? Mamy się cieszyć z głodowych emerytur i turnusu w sanatorium raz na kilka lat – mówi pani Danuta, emerytowana pomoc stomatologiczna.
Według seniorów brak wsparcia w przeszłości zepchnął wielu z nich na margines.
Pomoc nie tylko dla seniorów. Należy się także 50-latkom
Inicjatywa nie dotyczy wyłącznie seniorów. W petycji zwrócono uwagę również na grupę dzisiejszych pięćdziesięciolatków, którzy – choć formalnie daleko im jeszcze do emerytury – również zostali pominięci w systemie. Gdy w 2016 roku wprowadzano program 500+, ich dzieci były już dorosłe, a oni nie zakwalifikowali się do żadnego wsparcia.
Seniorzy o 800 plus. „Bez nas system by nie działał”
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej odrzuciło pomysł już na wczesnym etapie. „Ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci nie przewiduje dodatków emerytalnych” – poinformowano w komunikacie.
Z przedstawionych wyliczeń wynika, że koszt programu wyniósłby ponad 43 mld zł rocznie. Dla porównania, w 2024 r. na 800 plus dla dzieci przeznaczono około 64 mld zł.
– Nie chcemy luksusów – podkreśla pani Danuta. – Chcemy, żeby państwo pamiętało, że bez nas nie byłoby tych, którzy dziś utrzymują ten system. Te pieniądze należą nam się jak psu buda.
Źródło: Forsal
Zobacz też: Rozdają rodzinom po prawie 1000 zł. Ludzie nie wiedzą, że termin zgłoszeń wkrótce mija