800 plus tylko dla wybranych. Nadchodzą zmiany: wielu rodziców może stracić pieniądze

Rząd zapowiada koniec wspierania wszystkich rodzin po równo. Jak stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz, pomoc państwa powinna trafiać do tych, którzy na nią zasługują – czyli pracujących i płacących podatki. Celem takiego podejścia jest nie tylko ograniczenie kosztów socjalnych, ale też mobilizacja rodziców do podejmowania pracy i odprowadzania podatków. Tylko czy to w ogóle możliwe?

Rząd planuje zmiany w programie Rodzina 800 plus

Po rekonstrukcji rządu nowy gabinet pod przewodnictwem wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza rozważa fundamentalną zmianę w polityce socjalnej. Główne założenie? Program Rodzina 800 plus ma być dostępny wyłącznie dla rodziców aktywnych zawodowo. Do tej pory świadczenie przysługiwało każdemu, bez względu na status zatrudnienia.

Jak informuje serwis gospodarka.dziennik.pl, dotychczasowy koszt programu to 63 miliardy złotych rocznie. W ostatnim okresie rozliczeniowym zasiłek pobierało 2,2 mln rodziców, a pieniądze trafiały do 3,5 mln dzieci. Brak jakichkolwiek kryteriów dochodowych czy zatrudnienia wzbudzał od lat kontrowersje.

Wprowadzenie zasady, by 800 plus było tylko dla pracujących, ma na celu racjonalizację wydatków z budżetu państwa oraz ukierunkowanie pomocy do rzeczywiście potrzebujących i aktywnych zawodowo obywateli.

Kontrowersje wokół dotychczasowych zasad 800 plus

Program Rodzina 800 plus od samego początku budził mieszane reakcje. Największą krytykę wzbudzał brak jakichkolwiek kryteriów dochodowych, przez co świadczenie trafiało zarówno do rodzin potrzebujących, jak i do osób zamożnych. Autorzy programu, politycy PiS, bronili tej zasady, twierdząc, że skorzystanie z zasiłku jest dobrowolne.

Pojawiły się również zarzuty, że wypłaty w formie gotówki wspierają rodziny z problemami, które przeznaczają pieniądze nie na dzieci, lecz na używki. Co więcej, ekonomiści i demografowie zgodnie uznali, że program nie przyczynił się w żadnym stopniu do poprawy sytuacji demograficznej w Polsce.

Jesienią 2023 roku temat zmian w programie ponownie nabrał znaczenia w kampanii wyborczej. Pojawiły się głosy poparcia dla wprowadzenia kryteriów dochodowych, a nawet sugestie całkowitej likwidacji programu.

Czy prezydent zgodzi się na rewolucję w świadczeniach?

Choć propozycje zmian są rozważane, ich realizacja nie jest prosta. Nowe zasady 800 plus nie są zapisane w umowie koalicyjnej, a poszczególni koalicjanci mają rozbieżne opinie na temat przyszłości programu. Aby nowe przepisy mogły wejść w życie, muszą zostać przyjęte przez Radę Ministrów, uchwalone przez Sejm i zatwierdzone przez Senat.

Największą przeszkodą może być jednak prezydent RP. Jako że 800 plus to sztandarowy program PiS, partii, którą prezydent reprezentuje, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nie podpisze on ustawy ograniczającej świadczenie.

Co dalej z 800 plus – możliwe scenariusze i decyzje

W obliczu braku jednomyślności wśród koalicjantów oraz możliwego weta prezydenta, los programu 800 plus pozostaje niepewny. Rozważane są różne warianty: od wprowadzenia kryterium zatrudnienia, przez kryteria dochodowe, aż po całkowite zlikwidowanie programu w zamian za zniesienie podatku PIT.

W sejmowej komisji znajduje się petycja zakładająca rezygnację z takich programów jak trzynasta i czternasta emerytura oraz 800 plus, w zamian za całkowite zniesienie podatku dochodowego od osób fizycznych.

Decyzje rządu będą miały wpływ na miliony rodzin w Polsce. Jeśli zmiany wejdą w życie, zasiłek otrzymają wyłącznie ci rodzice, którzy aktywnie uczestniczą w rynku pracy. Oznaczałoby to prawdziwą rewolucję w dotychczasowym modelu wsparcia socjalnego.

Źródło: gospodarka.dziennik.pl

Zobacz także: Nawet 1750 zł do wzięcia jeszcze w tym roku, w przyszłym 3500 zł. Rodziny mogą już składać wnioski