Nauczyciele nie znoszą tych prezentów. Oto lista 10 rzeczy, które wstyd kupować
14 października to moment, kiedy uczniowie dziękują swoim nauczycielom za trud, cierpliwość i za to, że wciąż wierzą, że „to pokolenie jeszcze da radę”. Ale gdzieś pomiędzy ustalaniem składki a zamawianiem kwiatów pojawia się pytanie: co właściwie kupić? Oto 10 rzeczy, na które naprawdę szkoda pieniędzy.

Dzień Nauczyciela to święto wdzięczności, a nie konkurs na najdroższy prezent. W końcu chodzi o to, by powiedzieć „dziękujemy”, a nie „zobacz, na co się złożyliśmy”. Tymczasem co roku pojawiają się pomysły, które – choć zapewne w dobrej wierze – potrafią wprawić nauczycieli w zakłopotanie. Czasem jest to coś zbyt osobistego, czasem przesadnie kosztownego, a czasem po prostu... dziwnego.
Oto lista prezentów, których lepiej unikać, i kilka pomysłów na to, czym naprawdę można nauczyciela ucieszyć.
1. Kubek z napisem „Najlepsza nauczycielka na świecie”
To już klasyk niechcianych prezentów. Nauczyciele mają ich całe kolekcje – każdy inny, ale z tym samym przesłaniem. W pokoju nauczycielskim spokojnie dałoby się z nich urządzić wystawę. Taki prezent może wydawać się sympatyczny, ale tylko wtedy, gdy nauczyciel jest kolekcjonerem.
2. Drogie prezenty „z rozmachem”
Zegarki, vouchery do SPA, markowe torebki, biżuteria – takie prezenty robią wrażenie, ale też wywołują duży dyskomfort. Większość nauczycieli czuje się niezręcznie, przyjmując coś kosztownego, a niektórzy wręcz wprost mówią, że woleliby skromny gest zamiast prezentu, który wygląda jak łapówka.
3. Figurki, bibeloty, durnostojki
Kiedyś symboliczne, dziś — przeżytek. Aniołki, sowy, żabki, słoniki, krasnale i inne „symbole mądrości i wdzięczności” od lat zagracają półki nauczycieli. Wzruszenie trwa sekundę, a potem pozostaje dylemat: gdzie to postawić, żeby nie wyglądało jak stoisko z pamiątkami z Zakopanego.
4. Kosmetyki i zestawy zapachowe
Żel pod prysznic „Oceaniczny dotyk”, balsam o zapachu „migdałowy sen” i świeczka „lawendowa pasja” – niby ładne, ale kompletnie nietrafione. Każdy ma inne preferencje zapachowe, alergie lub po prostu — nie chce pachnieć jak sklepik z mydłami.
5. Kwiat w doniczce
Prezent niby ładny i trwały, ale w praktyce – problematyczny. Rośliny trzeba podlewać, przesadzać i doglądać, a nie każdy nauczyciel ma do tego warunki (ani czas). Po tygodniu w pokoju nauczycielskim smutno usychają obok aniołków i kubków.
6. Książki o „rozwoju osobistym” lub „jak się nie wypalić zawodowo”
To nie prezent, tylko komunikat: „Wygląda pani na zmęczoną, proszę popracować nad sobą”. Choć intencje są pewnie dobre, to efekt odwrotny – raczej nie wzruszenie, a konsternacja.
7. Karta podarunkowa do sklepu odzieżowego
Z jednej strony praktyczna, z drugiej – pozbawiona emocji. W dodatku nauczyciel musi potem tłumaczyć kasjerce, że bon dostał od klasy 4C „z wdzięczności za cierpliwość przy ułamkach”. Mało to romantyczne.
8. Ramka ze zdjęciem klasy
Pomysł ładny w teorii, ale nie oszukujmy się: taka pamiątka raczej nie trafi na komodę w salonie obok zdjęć dzieci czy wnuków. Jeśli nauczyciel nie ma zwyczaju eksponowania prezentów w klasie, z taką ramką zwyczajnie nie będzie miał co zrobić.
9. Personalizowane gadżety z podobizną uczniów
Koszulka z nadrukiem klasy, torba z imionami dzieci, kalendarz z ich zdjęciami – brzmi uroczo, dopóki nie trzeba tego używać publicznie. Nauczyciel raczej nie pójdzie na spacer w koszulce z napisem „Klasa 2B – najlepsza na świecie”.
10. Zestaw długopisów w eleganckim pudełku
Rodzice często myślą, że to prezent praktyczny. Niestety, nauczyciele wiedzą, że te „luksusowe” długopisy najczęściej nie piszą. W praktyce i tak wracają do swoich ulubionych tanich długopisów z marketu, które zawsze działają.

Prezent dla nauczyciela: co warto podarować?
Najpiękniejsze prezenty to te, które kosztują mało, ale znaczą dużo. Bukiet świeżych kwiatów, własnoręcznie wykonana laurka, wiersz napisany przez dzieci albo piosenka zaśpiewana z serca – to rzeczy, które naprawdę wzruszają. Czasem wystarczy kartka z prostym „dziękujemy, że pani w nas wierzy”. Bo tak naprawdę nie chodzi o upominek, tylko o to, by nauczyciel poczuł, że jego praca ma sens.
Nie trzeba wydawać fortuny, żeby sprawić nauczycielowi przyjemność. Wbrew pozorom większość z nich najbardziej docenia gest i szczerość. Oto kilka sprawdzonych pomysłów:
- Bukiet świeżych kwiatów – klasyka, która nigdy nie zawodzi.
- Dobrej jakości czekoladki – słodki upominek, który zawsze się przyda.
- Laurka lub kartka z życzeniami od uczniów – najlepiej własnoręcznie napisana.
- Krótki występ klasy – piosenka, wiersz lub scenka z humorem to coś, co naprawdę zostaje w pamięci.
- Słowa uznania – proste „dziękujemy” wypowiedziane z serca często znaczy więcej niż jakikolwiek prezent.
Dzień Nauczyciela to nie okazja, by błyszczeć prezentem, tylko moment, by pokazać wdzięczność. Nauczyciele nie oczekują biżuterii, voucherów ani świeczek o zapachu „letniego poranka”. Oni potrzebują uśmiechu, miłych słów i świadomości, że ktoś docenia ich codzienny trud. A najlepszy prezent? To szczere „dziękuję” wypowiedziane z sercem – bez opakowania i metki.
Zobacz także: