Przejrzałam podstawę programową edukacji zdrowotnej. Oto czego naprawdę będą się uczyć dzieci
Dość haseł, czas na konkrety. Przejrzałam podstawę edukacji zdrowotnej i w punktach pokazuję, czego naprawdę będą uczyć się dzieci od września.

Zamiast ideologii, sporo praktyki: od mierzenia ciśnienia i samobadania, przez rozmowę z dyspozytorem, aż po świadomą zgodę, relacje i prawa pacjenta. Zgodnie z rozporządzeniem z 6 marca 2025 r. edukacja zdrowotna staje się częścią podstawy programowej. Na razie jest nieobowiązkowa i nie ma niej ocen, a rodzice mają czas do 25 września, by podjąć decyzję o udziale dziecka.
Zajęcia odbędą się w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych. W podstawówce – godzina tygodniowo dla klas IV-VII, w ósmej klasie tylko jeden semestr, w liceach i technikach – dwa lata nauki.
Podstawa programowa edukacji zdrowotnej
Jak wygląda podstawa? Program obejmuje 10 obszarów, z czego dziewięć jest wspólnych dla wszystkich etapów nauczania:
- wartości i postawy,
- zdrowie fizyczne,
- aktywność,
- odżywianie,
- zdrowie psychiczne,
- zdrowie społeczne,
- zdrowie seksualne,
- zdrowie środowiskowe,
- internet i profilaktyka uzależnień.
Dziesiąty moduł zależy od wieku uczniów. W szkołach podstawowych dotyczy dojrzewania, a w ponadpodstawowych systemu ochrony zdrowia.
Jak to będzie wyglądało w praktyce?
Zamiast standardowych lekcji – projekty, warsztaty i debaty. W podstawie znajdziemy nawet przykłady: wycieczki do sklepu, wyjścia do przychodni, pikniki międzypokoleniowe, dni sportu, filmy edukacyjne. „Zajęcia powinny być prowadzone w atmosferze szacunku, bezpieczeństwa i empatii” – czytamy w rozporządzeniu ministry Barbary Nowackiej.
A do tego: „Szczególną wrażliwość nauczyciel powinien wykazać w realizacji bloków dotyczących dojrzewania płciowego i zdrowia seksualnego”.
Edukacja zdrowotna. Co wyniesie dziecko z podstawówki?
Na pierwszym etapie edukacja zdrowotna dotyczy codzienności. Dzieci w klasach IV–VII uczą się m.in.:
- jak prawidłowo dbać o higienę, skórę i zęby,
- jak odróżnić przeziębienie od poważniejszych chorób,
- dlaczego nawadnianie organizmu jest tak ważne,
- jak dobierać aktywność fizyczną i unikać nadwagi,
- jak planować posiłki i nie marnować jedzenia,
- jak budować pozytywną samoocenę,
- jak rozpoznawać emocje i radzić sobie ze stresem,
- gdzie przebiega granica między zabawą a przemocą,
- jak rozpoznać hejt i cyberprzemoc.
Szczególne miejsce zajmuje blok o dojrzewaniu. Pierwsza miesiączka, sposoby radzenia sobie z trądzikiem, nocne polucje czy ginekomastia – to tematy, które mają być omawiane bez tabu. Równie ważna jest nauka autonomii: dzieci mają nauczyć się, jak rozpoznać i jak reagować w sytuacji zagrożenia.
W liceum i technikum – poważne rozmowy na edukacji zdrowotnej
Starszych uczniów czekają bardziej dorosłe treści: antykoncepcja, choroby przenoszone drogą płciową, świadome decyzje o rodzicielstwie. Na lekcjach padną definicje poronienia i aborcji wraz z ich aspektami prawnymi i zdrowotnymi. Co jeszcze pojawi się w programie?
Młodzież pozna zasady transplantologii oraz dawstwa krwi i szpiku – dowie się, dlaczego są tak ważne i jak ratują życie. Uczniowie usłyszą też o pojęciach zgody za życia i zgody domniemanej. Oprócz tego będą uczyć się o uzależnieniach – zarówno od narkotyków, jak i leków – oraz o tym, jak rozpoznawać objawy depresji nie tylko u siebie, lecz także u bliskich. Dowiedzą się również, gdzie można wykonać anonimowe testy w kierunku HIV i AIDS.
Nie zabraknie też praktyki: uczniowie nauczą się, jak prawidłowo mierzyć ciśnienie, wykonywać samobadanie piersi i jąder oraz dlaczego regularna kontrola znamion na skórze może uratować zdrowie.
W liceum pojawia się blok o systemie ochrony zdrowia. To zestaw naprawdę przydatnych umiejętności. Uczniowie dowiedzą się:
- jak przygotować się do badań i co powiedzieć lekarzowi o swoich dolegliwościach,
- jak korzystać z Internetowego Konta Pacjenta (IKP) i jakie ma funkcje,
- czym różni się lek od suplementu i dlaczego to nie to samo,
- jakie skutki uboczne mogą mieć leki na receptę i jak je rozpoznać,
- kiedy iść do lekarza rodzinnego,
- w jakich sytuacjach trzeba wezwać karetkę,
- kiedy udać się na SOR.
Edukacja zdrowotna bez mitów. Co z tego wynika dla rodziców?
- Program jest szeroki i konkretny. Nastolatki dowiedzą się m.in., gdzie wykonać anonimowe testy w kierunku HIV, czym jest świadoma zgoda i jak reagować na przemoc – bez uciekania od trudnych tematów, o których rodzice czasem nie chcą rozmawiać.
- Bez„ideologii”, więcej praktycznych wskazówek dla nastolatków. Dzieci poznają pojęcia takie jak FOMO, fake newsy i sharenting.
- Dużo będzie zależeć od szkoły. Fakultety i projekty pozwolą spersonalizować kurs, dlatego warto pytać nauczyciela o plan i proponować własne tematy.
Komentarz redaktorki
Po latach narzekań, że szkoła uczy wszystkiego, tylko nie życia – edukacja zdrowotna wreszcie ma to zmienić. Jeśli będzie dobrze prowadzona, uczniowie wyjdą z niej przygotowani zarówno na dojrzewanie, jak i dorosłość. A ci najstarsi wejdą w nasze realia bardziej świadomie i pewnie.
Piszę to także z własnego doświadczenia. W podstawówce na WDŻ dostałam „zadanie specjalne”. Przez tydzień musiałam opiekować się workiem mąki udającym dziecko. Tak wyglądała nauka życia według naszej katechetki.
Dlatego dziś cieszę się, że moja bratanica, a później mój syn nie będą musieli przechodzić przez podobne eksperymenty, tylko dostaną realną wiedzę i wsparcie. Teraz wszystko zależy od nauczycieli. A Wy co o tym sądzicie? Czekam na Wasze opinie: maria.kaczynska-zandarowska@burdamedia.pl.
Źródło: Rozporządzenie Ministra Edukacji z dnia 6 marca 2025 r.
Zobacz też: Wielkie zmiany w lekturach szkolnych: dzieci mają czytać dużo i chętnie. MEN: Biblia obowiązkowa