Reklama

Chcą, żeby każdy uczeń miał dwie godziny religii lub etyki tygodniowo. A dzieci już cieszyły się, że będzie mniej lekcji. Nowy projekt obywatelski „Tak dla religii i etyki w szkole” zebrał aż pół miliona podpisów.

Reklama

Religia, etyka czy oba przedmioty jednocześnie?

Projekt mógłby wprowadzić obowiązkowe dwie godziny religii lub etyki w przedszkolach, szkołach podstawowych i ponadpodstawowych (poza szkołami dla dorosłych). Za inicjatywą stoi Stowarzyszenie Katechetów Świeckich. Co ciekawe, liczba tych godzin mogłaby zostać zmniejszona tylko za zgodą biskupa lub władz odpowiedniego Kościoła albo związku wyznaniowego.

Rodzice lub pełnoletni uczniowie musieliby co roku, do 10 lipca, zdecydować, czy wybierają religię, etykę, czy… oba przedmioty jednocześnie. W praktyce oznaczałoby to, że plan lekcji dla części uczniów wydłużyłby się nawet o cztery godziny tygodniowo. Zajęcia miałyby się odbywać we wszystkich typach szkół – publicznych, niepublicznych, a także w prywatnych placówkach.

Zobacz też: Bezduszna decyzja MEN: niemal 20 tys. uczniów w opałach. Matka: „I co ja teraz zrobię z dzieckiem?”

Burza wokół religii w szkołach. Kolejne zmiany we wrześniu 2025

W marcu 2024 MEN wydało rozporządzenie, które m.in. sprawiło, że oceny z religii i etyki nie wpływają już na średnią ocen. Kilka miesięcy później, a dokładnie w lipcu, resort zgodził się na łączenie uczniów w różnym wieku. Miało to ułatwić organizację zajęć w miejscach, gdzie liczba chętnych gwałtownie spadła. Najgłośniejsze zmiany wejdą w życie dopiero we wrześniu.

Na dzieci będzie czekał nowy plan lekcji

Zgodnie z rozporządzeniem od stycznia 2025 roku liczba godzin religii w szkołach podstawowych została ograniczona z dwóch do jednej tygodniowo. Dodatkowo zajęcia z religii lub etyki muszą odbywać się przed lub po lekcjach obowiązkowych.

„To trzy ciosy wymierzone w przedmioty, które uczą wartości. Uderzają one w uczniów, którzy chodzą na religię i etykę, a także w rodziców i nauczycieli” – mówiła pod koniec czerwca Dorota Chmielewska, przedstawicielka Stowarzyszenia Katechetów Świeckich.

Te mocne słowa padły podczas konferencji przed Sejmem, gdzie Stowarzyszenie świętowało złożenie projektu. Komentarz przekazał także Dariusz Kwiecień, rzecznik SKŚ:

Reklama

„Obserwujemy spadek dobrostanu psychicznego dzieci, związany z wieloma czynnikami, takimi jak nadużywanie smartfonów czy nieskrępowany dostęp do nieodpowiednich treści w internecie. To motywuje nas, by przedmioty uczące wyboru dobra, unikania zła oraz trwałych wartości – na których można zbudować szczęście, przyjaźń i rodzinę – były niezbędne do właściwego ukształtowania młodego pokolenia” – podsumował.

Reklama
Reklama
Reklama